Lyrics

Wychodzi z disco jeden facet Ma oczy rozmazane rozpaczy mgłą Widać, że stracił absolutnie wszystko Forsę, przyjaciół i dziewczynę swą Teraz już tylko o jednym on marzy Odnaleźć własny dom Kręci się tutaj samotna dziewczyna Często mi mówi - dżokej, szluga daj Z nią nic nie zyskasz, a dużo stracisz Wszyscy ją znają - to Lucy in the sky Teraz już tylko o jednym ona marzy Odnaleźć własny dom Dom, dom, dom Odnaleźć własny dom (Lucy in the sky) (Lucy in the sky) Krążył tu pewien nadziewany szmalem Z żurnala wycięty, modelowy gość Miał wokół siebie pełno towaru Tak fajne dziewczyny, że brała mnie złość Pchał się brutalnie na czubek drabiny Przepadł - dopadły go większe rekiny Czasem tu jeszcze jego dziewczyny Topią w kieliszkach łzy Teraz już tylko o jednym one marzą Odnaleźć własny dom Patrzę z mej budy dysk dżokeja Na tłum wirujący, jak na strzępy mgły Kiedy nad ranem wracam zmęczony Jeszcze mną szarpie dyskoteki rytm Wtedy już tylko o jednym marzę Odnaleźć własny dom Dom, dom, dom Odnaleźć własny dom (Lucy in the sky) (Lucy in the sky) (Lucy in the sky) (Lucy in the sky)
Writer(s): Andrzej Spol, Andrzej Waldemar Korzynski Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out