DOM

Wiesz, że zostanę, tak, chyba buduje się dom Let's go, let's go, let's go Wiesz, że zostanę, tak, chyba buduje się dom Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom (Bitch) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Szykowałem ten grunt od małolata, możesz stawiać swój (Bitch) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Szykowałem ten grunt od małolata, możesz stawiać swój Wiesz, że nie chodzi o teren, oh Nie jestem dewelop—, deweloperem, oh Wiesz, że nie kłamie jak wchodzę ci z takim numerem Za mną blok za blokiem, a nie z żaden brokеr Który z każdym krokiem liczy flotę, no Który z każdym krokiem liczy flotę, to nie ja Zbudowałеm miejsce, jeśli chciałbyś, możesz wpaść Jest dla ciebie przestrzeń, jest już w każdym z polskich miast Nie za, bezcen, nie za, sześć zer Leci ze mną ona (Też chce) Chodź tu, cho no tu, chodź tu, kurwa mać, nim odejdę Kilometry od domu szukałem flow, ej Lata latania, łapania, o mam, let's go, ej Szukam nowego doznania, żeby dokończyć nagrania By dać im to, czego chcą (I zbudować) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Szykowałem ten grunt od małolata, możesz stawiać swój (Bitch) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Szykowałem ten grunt od małola W moim domu zawsze był hałas Dlatego nawet na festiwalach mam dach nad głową Bez Ciebie widzę w 2D i słyszę w mono Yeah, dziesięć milionów czy dziesięcioro Gdziekolwiek jesteś na słuchawkach jestem Z pustego pokoju bez braci do trio co jedzie po Polsce Znalazłem nową rodzinę i nie mogę teraz już o tym zapomnieć Że chcieliśmy domy z widokiem Te domy z widokiem na pole golfowe I jestem wdzięczny Babcia powtarzała mi, że grunt to zdrowie, yeah Mam wiele więcej niż widok Podejdź i rzuć swoim okiem Opowieść trochę jak Rowling Opowieść trochę Tolkien (Woah) Najlepszy w tym, że jest o mnie Najlepszy w tym, że też o mnie Nie pomyślałbyś o takim obrocie spraw po pierwszej stronie, yeah Kilometry od domu szukałem flow, ej Lata latania, łapania, o mam, let's go, ej Szukam nowego doznania, żeby dokończyć nagrania By dać im to, czego chcą (I zbudować) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Szykowałem ten grunt od małolata, możesz stawiać swój (Bitch) Dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom, dom Od fundamentu po dach, to trwało lata (Już jest twój) Dom