Lyrics
Amon już umarł
Na jego miejsce ktoś na scenie
Czy pogańskiego boga śmierć cokolwiek ma znaczenie?
Czy stosy pytań skierowane w stronę słońca?
Znajdą odpowiedź niczym malowany obraz?
Nie
Niestety nie
Prawda schowana już dusi się
Nie ma potrzeby, by grzebać w śmieciach
Śmierć naturalna to konsekwencja
Proszę nie płacz
Błagam przestań
Terakowska zeznała, że
Agonii żywot się Twój dopełnia
Już się nie gniewam
Już Cię nie wskrzeszam
Bóg odchodzi w otchłań
Bo ostatnie wspomnienie dlań w ludziach zamiera
Lyrics powered by www.musixmatch.com