Credits
PERFORMING ARTISTS
Ksiaze
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Łukasz Mazurkiewicz
Songwriter
Lyrics
Zabraknie mnie niedługo, wiesz
Bo spalam się i z każdym dniem jest mnie coraz mniej
I chciałbym, żeby to nie było prawdziwe
Ale niestety jest
I z każdym dniem jest mnie coraz mniej
To samo smutne miejsce, kiedy życie jest piękne
Ja nigdy nie widziałem, widzę tylko krawędzie
Z porozrywanych łączy, surowica i węgle
Płynę po tym jak kra, płynę po tym aż pęknę
Palimy dużo gazu, chociaż jeździmy w hybrydach
Chodzę spięty po osiedlu, bo musimy wygrywać
Chłopaki, tak jak ja, już tylko tunelowa wizja
Gramy w to jak Mafia, a nie jak twoja pizda
Mam zupełnie nowy swag, chcę nosić Carol Christian Poell
Każda minuta musi nastockować dużo monet
Za mało mi monet
Za mało, chociaż śpię już cały dzień
Wolę dorzucić trochę więcej, niech popierdoli mnie
No stylist, wiadomo kurwa, nie muszę nic robić
Gadamy money talk, serio nie wiesz o co chodzi
Przestań mi grozić, i tak mnie nie dogonisz
No stylist, no stylist, i tak mnie nie dogonisz
I tak mnie nie dogonisz
I tak mnie nie dogonisz
I tak mnie nie dogonisz
I tak mnie nie dogonisz
Zabraknie mnie niedługo, wiesz
Bo spalam się i z każdym dniem jest mnie coraz mniej
I chciałbym, żeby to nie było prawdziwe
Ale niestety jest
I z każdym dniem jest mnie coraz mniej
I może zacznę rzucać xan na dobry sen
I jeśli tylko jest gdzieś sens, to powiedz mi gdzie
Nie mogę spać, musimy jeść
I to nie byle co
I to nie byle co
Champ Elysées
I może zacznę rzucać xan na dobry sen
I jeśli tylko jest gdzieś sens, to powiedz mi gdzie
Nie mogę spać, musimy jeść
I to nie byle co
I to nie byle co
Champ Elysées
Lyrics powered by www.musixmatch.com