Upcoming Concerts for Tede, Sir Mich, Ewa Urban & Milena Szymańska

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Tede
Tede
Performer
Sir Mich
Sir Mich
Performer
Ewa Urban
Ewa Urban
Performer
Milena Szymańska
Milena Szymańska
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Tede
Tede
Composer
Sir Mich
Sir Mich
Composer
Ewa Urban
Ewa Urban
Composer
Milena Szymańska
Milena Szymańska
Composer
Jacek Graniecki
Jacek Graniecki
Lyrics
Michal Kozuchowski
Michal Kozuchowski
Lyrics

Lyrics

Kochanie Tak? Weź sięgnij tam do moich spodni i podaj mi telefon Bo chyba jakaś wiadomości mi przyszła Już sięgam I weź ty się w ogóle ubierz co? Ja? Piszę teraz z inną i tak ciągle sprawdzam inbox Czekam na to info ten tekst to export import Życie w takich czasach to naraża nas na zimność Choć pode mną jest plaża przepraszam to nie film no Moje życie mnie zamraża staram się brać je na chłodno Choć okazji to mi nie brak staram się zachować godność Chociaż różnie mi wychodzi to finalnie jakoś idzie Chyba lepiej jebać tamte cizie niż tobie życie? Co dzień mamy się na łączach co dzień mamy kontakt To ja co dzień mam obawy żeby aby się nie wplątać Choć latamy tak po wątkach omijamy te istotne Owijamy tak to w cotton chociaż to to takie proste Ej, nie zakochaj się Bejbe, on odejdzie i tak Nie będzie twoim księciem z bajki Zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat Ale to co takie proste wcale nie jest takie łatwe Nie wystarczy zrobić matmę, życie już mi dało łatkę I choć teraz będziesz mówić, że dasz sobie z tym rade To wystarczy że będziemy razem i wyjadę Tyle razy już to przerabiałem znam to z autopsji Życie nie jest czarno-białe ludzie dalej są zazdrośni Ja nie jestem ideałem i nikt ideałem nie jest I spojrzenie mam jak diabeł wodze cię na pokuszenie I choć nie chciałbym cię zawieść i choć wiem że bym nie zawiódł To wystarczy twój zły dzień, ja bym był gdzieś we Wrocławiu Dalej to już wyobraźnia i domysły małe śledztwo Potem burza i wystarczy aby w gruzach mogło ledz to Ej, nie zakochaj się Bejbe, on odejdzie i tak Nie będzie twoim księciem z bajki Zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat Kiedy wszystko się spierdoli i swe drzwi już za mną zamkniesz Ja znów będę bawidamkiem, będę ich kochankiem I choć nie jest idealnie, to mnie nie miej za kanalie Widać takie życie jest już gdzieś tam zapisane dla mnie Chyba lepiej jest mnie nie mieć niż mnie stracić potem nagle To lojalne ostrzeżenie, bo przyciągam cię jak magnes I tak samo pragnę ciebie przecież czuję że mnie pragniesz Gdzieś na świecie jest twój książę uwierz może cię znajdzie I proszę nie płacz po mnie, nie szukaj mnie nigdzie Weź to na spokojnie, daj mi odejść nim cię skrzywdzę Odejdę skąd się wziąłem, zniknę mimochodem I nie będzie bomby atomowej wrzuconej w twoje życie Ej, nie zakochaj się Bejbe, on odejdzie i tak Nie będzie twoim księciem z bajki Zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat Wyjdź z apki, zamknij czat Wyjdź z apki, ej, zamknij czat
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out