Top Songs By Ewa Bem
Credits
PERFORMING ARTISTS
Ewa Bem
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Marek Grechuta
Lyrics
Jan Kanty Pawluskiewicz
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Jan Smoczynski
Mastering Engineer
Lyrics
W przydomowym ogrodzie
Życie prawie nad stan
Mógłbyś mieć, mój miły panie
Lecz cóż radzić na to mam
Nakrył ogród dziki łan
I myśmy tacy zaplątani
Bo w mym domu rośnie pnącze
W okno z drzwiami mi się plącze
W mym ogrodzie dzikie wino
Kto je tutaj siał?
Bo w mym domu rośnie pnącze
Okno z drzwiami mi się plącze
W mym ogrodzie dzikie wino
Kto je tutaj siał?
Powiedz, kto mógł zasiać to
Dzikie wino
Może to zrobiłeś ty?
Hej, chłopczyno!
Po co mi zasiałeś, to
Dzikie wino?
Po co je tu dałeś?
W zaciętości wpadam w gąszcz
I buszując w pnączu
Zrywam wszystko z drzwi i ze ściany
A on nagle mówi, że
Wina pragnie, wina chce
Bo jesteś w dzikim winie zaplątany
Gdzie to wino, dzikie pnącze
Czemu już nas nie oplącze?
Pragnę z tobą w winie ginąć
I w osłonę winną zwinąć
Gdzie to wino, dzikie pnącze
Czemu już nas nie oplącze?
Pragnę z tobą w winie ginąć
I w osłonę winną zwinąć
Powiedz, kto mógł zasiać to
Dzikie wino
Może to zrobiłeś ty?
Hej, chłopczyno!
Po co tu zasiałeś to dzikie wino?
Po co je tu dałeś?
Powiedz, kto mógł zasiać to
Dzikie wino
Może to zrobiłeś ty?
Hej, chłopczyno!
Po co tu zasiałeś to dzikie wino?
Po co je tu dałeś?
Writer(s): Jan Antoni Pawluskiewicz, Marek Grechuta
Lyrics powered by www.musixmatch.com