Lyrics

Nadal czekam na Twój gest Na zielone światło Twe Bo Ty rozstawiasz mnie na planszy Ty wybierasz grę Znowu spadam, tracę moc Gdybym chciał powiedzieć "dość" To nie wystarczy mi odwagi, bo To za daleko, już chyba zaszło A nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają "proszę wróć" Cieniem nadziei zwodzisz mnie zawsze Gdy ja nie umiem odejść i zapomnieć już Zabijasz mnie, każdego dnia Słodkim złudzeniem rysujesz nas Zabijasz prawdę, a może nie zgadnę Zamknięty w klatce cudownych kłamstw Silnej woli szukam, by Przerwać tę pajęczą sieć Skasować wszystkie twarde dyski, pełne Twoich zdjęć Namiętności w sobie skryć i rozumem czytać Cię Może wtedy miałbym siłę by powiedzieć nie To za daleko, już chyba zaszło Nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają "proszę wróć" Cieniem nadziei zwodzisz mnie zawsze Gdy ja nie umiem odejść i zapomnieć już Zabijasz mnie, każdego dnia Słodkim złudzeniem rysujesz nas Zabijasz prawdę, a może nie zgadnę Zamknięty w klatce cudownych kłamstw Zabijasz mnie Zabijasz prawdę Zabijasz mnie, każdego dnia Słodkim złudzeniem rysujesz nas Zabijasz prawdę, a może nie zgadnę Zamknięty w klatce cudownych kłamstw Zabijasz mnie Zabijasz prawdę Zabijasz prawdę A może nie zgadnę Zamknięty w klatce cudownych kłamstw
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out